Wydawnictwo „Sport i Turystyka” pokusiło się w 1964 roku o druk pozycji autorstwa wybitnego znawcy gór Witolda H. Paryskiego pt. „Tatry Wysokie. Przewodnik Taternicki. Część XI Wschodni szczyt Żelaznych Wrót – Batyżowieckie Czuby”. Okładkę zaprojektowała Maria Orłowska-Gabryś.
Autor niniejszą publikację podzielił na dwie części. W pierwszej opisał doliny, w drugiej szczyty i przełęcze. Są tu zawarte zarówno opisy dojścia do poszczególnych miejsc, jak i historia terenu oraz przytoczone pierwsze wejścia na dany szczyt czy przełęcz.
Część druga zawiera wiele rysunków pokazujących trasy poszczególnych wejść na dany szczyt. Często, a w zasadzie prawie zawsze, wybitne szczyty były zdobywane wieloma drogami. Każdy taternik chciał wejść na szczyt nową droga. Najpopularniejsze wejścia były brane pod uwagę przez kolejnych wspinaczy, którzy korzystali z opisów tych wejść.
Witold Paryski w swoich publikacjach opisał taternicko niemal wszystko w Tatrach. W opisywanym przewodniku, by ułatwić szybkie odnalezienie szukanych informacji, zamieścił alfabetyczny skorowidz nazw z odniesieniem do numerów stron, na których zawarł podstawowe informacje o danym szczycie. Jeśli chodzi o szczyty i przełęcze to przedstawiono tu opisy dróg od nr 1455 do 1614.
W celu zachęcenia do lektury tej pozycji przytoczę krótki opis Osterwy (1984 metry n.p.m.):
„Rozłożysty wierch, stanowiący zakończenie bocznej grani Tatr, która odgałęzia się od Zmarzłego Szczytu…
…Grań szczytowa Osterwy tworzy trzy niewybitne, blisko siebie leżące czuby, niewiele różniące się wysokością…
…W górnej części zachodnich urwisk Osterwy, u stóp bloku szczytowego Zadniej Osterwy, wznosi się Igła w Osterwie.
…Widok z Osterwy słynie ze swej piękności. Widać dobrze przede wszystkim otoczenie Doliny Mięguszowieckiej i specjalnie Doliny Złomisk…
…Nazwa Osterwa (Ostrva) pochodzi niewątpliwie od słowackiego słowa ostrva, występującego również na Podhalu: najczęściej jako ostrewka, rzadziej jako ostrew. Termin ten oznacza urządzenie do suszenia siana…”.
Myślę, że publikacja ta, mimo upływu czasu od jej napisania, jest wciąż bardzo przydatna dla wszystkich, którzy planują wędrówki po tym terenie.
Krzysztof Tęcza