W zbiorach Pracowni znajduje się niewielka, bo ledwie 160-stronicowa publikacja pt. VII Międzynarodowy Turystyczny Zlot Przyjaźni. Opis krajoznawczy POLSKA-Leśna, 10-24 czerwca 1973 r. Jest to egzemplarz pochodzący ze zbiorów krajoznawczych nieżyjącego już Zygmunta Sarneckiego przekazany do Pracowni przez jego żonę.
Publikacja została wydana przez Oddział Wrocławski Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego w roku 1973. Autorem opracowania jest Kazimierz Miedziński, przedmowę napisał Michał Żywień, okładkę zaprojektował Jerzy Kłusek, a fotografie wykonali Henryk Matuszewski i Krystyn Chudoba. Całość podzielono na części tematyczne zawierające podstawowe informacje o Dolnym Śląsku, Sudetach oraz miejscowościach, zamkach, jeziorach i rezerwatach położonych na tych terenach. Wszystkie informacje zostały przetłumaczone na język niemiecki i czeski.
Wyjątkowość tej publikacji tłumaczą słowa zawarte w przedmowie. Czytamy tam:
„Na Ziemi Lubańskiej nad jeziorem Leśniańskim spotykają się w dniu 23 czerwca 1973 roku uczestnicy VII Międzynarodowego Turystycznego Zlotu Przyjaźni. Zanim dojdą nad jezioro w sąsiedztwie zamku Czocha, gdzie odbędzie się zakończenie Zlotu, będą wędrować pieszo, na rowerach i motocyklach przez Dolnośląską Ziemię, będą poznawać malownicze górskie tereny województwa, malownicze, piękne krajobrazowo wzniesienia Pogórza Sudeckiego. Będą na swojej drodze spotykać ślady historii, przeszłości tej ziemi jak i poznawać osiągnięcia minionych kilkudziesięciu lat, kiedy to polscy gospodarze Dolnego Śląska odbudowali z wojennych zgliszcz spalone miasta, rozbudowali przemysł, uczynili tę krainę gospodarną i bogatą”.
VII Zlot został zorganizowany dokładnie w stulecie założenia pierwszej polskiej organizacji turystycznej Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Miejsce Zlotu także zostało wybrane nieprzypadkowo – to tutaj obok siebie mieszkają Czesi, Niemcy i Polacy. To dla nich, dla młodzieży z tych trzech krajów przygotowano wiele atrakcji tak by dowiedzieli się czegoś o tej ziemi, o ziemi, na której żyły i żyją przedstawiciele tych narodów.
Myślę, że tych kilkanaście linijek informacji wystarczy by zachęcić wszystkich do sięgnięcia po tę publikację i dowiedzenia się zarówno czegoś z dawnego gospodarowania na tych ziemiach jak i sposobów zachęcania młodych ludzi do podejmowania wypraw do sąsiednich krajów.
Krzysztof Tęcza